Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Capo: 5 Tuning: E A D G B E
[Vers 1]
AmOna ciągle za nim woła, żeE dla dzieci nie jest wAmzorem DmŻe nie chodzi doAm kościoła, sEiedzi przed telewizorem AAm on w kółko mówi jej, aby Ez tym coś zrAmobiła DmBo mu truje tAmak, że hej, noE i strasznie się roztyła FI nikt teCmu nie zaprzeczy, Gżycie nie jest koAmlorowe FOn przy piwku włącCza meczyk, onEa robi mu schabowe FCzemu nie można żyć Cw zgodzie, jakieG tego sąAm przyczyny FNo po prostu dzieńC jak co dzień uE Janusz i GrAmażyny
[Vers 2]
AmKiedyś nastał taki dzień, Ekiedy ona nie krzAmyczała DmŻe z Janusza strAmaszny leń i Esię o nic nie czepiała
AmMyśli Janusz: fajna sprawaE, taki dzień miećAm raz do roku DmKiedy cicho siedAmzi baba, no Ei ma się święty spokój FJednak coś Cgo w tym ruszało, Gczuł pod skórą, że to Ampic FBo gdy pytał co siCę stało, mówiEła mu, że nic FZatem jaki Cmiała pretekst, abGy tak pogrywać sobie Am FWtem otworzCył gazetę i.... o Ekurr... Dzień Kobiet Am
[Vers 3]
AmZatem Janusz z domu wybiegEł, nie minęła nawAmet chwila DmDo kwiaciarni pęAmdzi migiem, aby Ekupić jej badyla AmA tu sprawa niepojęta, kieEdy dobiegł stał sAmię siny DmBo kwiaciarnia jAmuż zamknięta i tEo od godziny FJanusz wracCał więc w rozpaczyG, jakby miał iść do wiAmęzienia FMoże jeszcze mi wyCbaczy, jeśli Ezłożę jej życzenia FLecz przy dCrodze kumple pili,G mówią wrócisz, to nieAm żyjesz FWięc nie maCrnuj ani chwili, JEanusz! Z nami nie wypiAmjesz?
[Vers 4]
AmGdy się Janusz pozbył dołaE, to pijany wróciAmł z rana DmStłukł butelkę nAmo i woła: masz tEu tulipana! AmA Grażyna przy walizkach mEyśli: Janusz, tępAma głowa DmPomijając wyzwisAmka, rzecze mu w Ete słowa: FNie wiem coC sobie myślałeś, zG nami koniec, idź się Amlecz FO dniu kobiet zapoCmniałeś, jak Eo dwóch rocznicach wstecz FI choć będęC zapłakana, to odeGjdę bo ktoś musi Am FBiorę DżesiCkę i Brajana, wyjeEżdżamy do mamusi Am
[Vers 5]
AmA więc trzymaj się tej praEwdy, chociaż nie Amznam jej przyczyny DmŻe z Janusza ma Amcoś każdy, no a Ekażda ma z Grażyny AmDawać kwiaty? Nie rozumiemE, przecież miejscAme ich jest w glebie DmLecz wyciągnąć wAmniosek umiem, abEy korzyść mieć dla siebie FBo te chwasCty to jest siła, mGam nadzieję, ze już wiAmesz FDzięki nim Csię staje miłą, a Ty rEobisz to co chcesz FA więc nie Cstrój głupiej minyG, jeśli piosnka ta CięAm wzrusza FBo gdy czciCsz dzień Grażyny, Enoc należy do JanuszaAm.