Wojtek Szumański - Miłość - to skomplikowane
chordsver. 1
Autoscroll
1 Column
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
AmWiedziałem jużE w pierwsAmzym momencie,
DmŻe mógłbym wszEystko Ci Amdać,
DmBo jednyEm spojrzeniFem rzuciłaś Gzaklęcie,
DmByś mogła co zEechcesz bAmrać.
AmWięc przychodzEiłem z daAmrami,
DmByś nigdy nie Ebyła w poAmtrzebie,
DmRaz uśmiEech w bukieFcie pomiędzyG kwiatami,
DmRaz moją troskEę o CiebiAme.
[Chorus]
FOddałem Ci radCość i dobre słowo,
GZaszklone oczy od wzrusCzeniGa,
FOddałem Ci zacChwyt nad Tobą,
EI kilka chwil zapomnienAmia. G
FTo wszystko złCożyłem w twe ręce,
GByś mogła korzystać, gdyC tylGko chcesz,
FAż zapragnęłaśC mieć moje serce,
EA ja powiedziałem: bierzAm! E Am
FChoć mięsień tCo delikatny,
GJak wata cukrowa, jak chCmuryG na niebie,
FJak kość na złCamania podatny,
EWraz z krwią pompował mąAm miEłoAmść do Ciebie!
FI tak o to serCce zadbałaś,
GŻe po dziś dzień odczuwaCm stGrach,
FMasz dwie leweC ręce lub upuścić je chciałaś,
EBo spadło na ziemię i TRAmACHE! Am
[Verse 2]
AmZniknęłaś więcE, moja miAmła,
DmTa miłość obroEsła w kurAmz,
DmA niemocE w tym wszyFstkim najgorGsza była,
DmŻe nie mam co Ezrobić i Amjuż.
AmBo tak chciałeEm odnaleźAmć sposób,
DmBy znowu udałoE się nam,Am
DmChoć wEkoło jFest tyleG osób,
DmZostałemE całkiem Amsam.
[Chorus]
FAż nagle zjawiCła się ona,
GPoczułem się przy niej cCałkiGem przyjemnie,
FPogodnie w me Coczy wpatrzona,
ENiczego w zamian nie chcAmiałaG ode mnie.
FGotowa, by podCjąć starania
GI nigdy nie wyciągnąć mnCie wG żadne gry,
FGdy wszystko zCmieniło się w znak zapytania,
EBo znów pojawiłaś się TyAm! G
[Bridge]
AmA serce w kawaEłkach nieAmch zdycha,
DmPochłonie je cEiemność iAm bieda,
DmTy warEczysz Fna nią jGak pies ogrodnika,
FCo sam nie weźmie i Edrugiemu nie da!
AmWięc proszę, bEierz mnieAm w całości
DmI zrobisz ze mEną co chcAmesz,
DmWyssany Ez emocji Fdo szpiku kGości,
FNo masz, bierz mnie,E bierz!
[Chorus]
FMiłości są praCwa nieznane,
GChoć czasem tak trudno uCwierGzyć w to,
FUważaj więc naC zakochanie,
EBo serce jest kruche jakAm szkGło.
FWięc przestrzeCc muszę Cię,
GTy przemysł tę sprawę i CwnioGski sam skleć,
FŻe miłości najCbardziej się chce,
EKiedy nie można jej miećAm. G