Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
AmWiedziałem jużE w pierwsAmzym momencie, DmŻe mógłbym wszEystko Ci Amdać, DmBo jednyEm spojrzeniFem rzuciłaś Gzaklęcie, DmByś mogła co zEechcesz bAmrać.
AmWięc przychodzEiłem z daAmrami, DmByś nigdy nie Ebyła w poAmtrzebie, DmRaz uśmiEech w bukieFcie pomiędzyG kwiatami, DmRaz moją troskEę o CiebiAme.
[Chorus]
FOddałem Ci radCość i dobre słowo, GZaszklone oczy od wzrusCzeniGa, FOddałem Ci zacChwyt nad Tobą, EI kilka chwil zapomnienAmia. G
FTo wszystko złCożyłem w twe ręce, GByś mogła korzystać, gdyC tylGko chcesz, FAż zapragnęłaśC mieć moje serce, EA ja powiedziałem: bierzAm! E Am
FChoć mięsień tCo delikatny, GJak wata cukrowa, jak chCmuryG na niebie, FJak kość na złCamania podatny, EWraz z krwią pompował mąAm miEłoAmść do Ciebie!
FI tak o to serCce zadbałaś, GŻe po dziś dzień odczuwaCm stGrach, FMasz dwie leweC ręce lub upuścić je chciałaś, EBo spadło na ziemię i TRAmACHE! Am
[Verse 2]
AmZniknęłaś więcE, moja miAmła, DmTa miłość obroEsła w kurAmz, DmA niemocE w tym wszyFstkim najgorGsza była, DmŻe nie mam co Ezrobić i Amjuż.
AmBo tak chciałeEm odnaleźAmć sposób, DmBy znowu udałoE się nam,Am DmChoć wEkoło jFest tyleG osób, DmZostałemE całkiem Amsam.
[Chorus]
FAż nagle zjawiCła się ona, GPoczułem się przy niej cCałkiGem przyjemnie, FPogodnie w me Coczy wpatrzona, ENiczego w zamian nie chcAmiałaG ode mnie.
FGotowa, by podCjąć starania GI nigdy nie wyciągnąć mnCie wG żadne gry, FGdy wszystko zCmieniło się w znak zapytania, EBo znów pojawiłaś się TyAm! G
[Bridge]
AmA serce w kawaEłkach nieAmch zdycha, DmPochłonie je cEiemność iAm bieda, DmTy warEczysz Fna nią jGak pies ogrodnika, FCo sam nie weźmie i Edrugiemu nie da!
AmWięc proszę, bEierz mnieAm w całości DmI zrobisz ze mEną co chcAmesz, DmWyssany Ez emocji Fdo szpiku kGości, FNo masz, bierz mnie,E bierz!
[Chorus]
FMiłości są praCwa nieznane, GChoć czasem tak trudno uCwierGzyć w to, FUważaj więc naC zakochanie, EBo serce jest kruche jakAm szkGło.
FWięc przestrzeCc muszę Cię, GTy przemysł tę sprawę i CwnioGski sam skleć, FŻe miłości najCbardziej się chce, EKiedy nie można jej miećAm. G