Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
************************************ [Verse 1]
PDosłuchaj tej Ghistorii bo aEmż chce się o tym Agrać TDo była jedna Gz nocy kiedy EmKraków nie mógł sApać GA każdy z kDawalerów szukał pAanny jak zeG snu AI kto by poDmylał że jš Aznajdę właśnieD tu
[Verse 2]
WD jednym z klubów gdGzie chłopcy lEmubiš stawiać drogieA drinki GDdzie spomiędzy główG się w oczy rEmzucał blask czerwonej Aszminki GNa parkiecie Djej podałem dłoń Aby dołšczyłaG się AI kto by pomDylał że zechAce włanie mDnie
[Chorus 1]
ID w tym momencie wGiem że nEmiektórzy się oAburzš ODna ma 16 laGt a ja mamEm dużo za dAużo GLecz z jednym jDej dotykiem jakbyA cofnšł sięG czas A16 lat mDieć jesAzcze rDaz
[Verse 3]
ID tak biłem się Gz myślami pEmróbując się Aprzekonać PDištek 3 wG nocy KrakówEm rynek ja iA ona GOdcisk szminki nDa koszuli nadalA daje o niejG znać ABo kto by poDmylał że nie Adało się jej sDprać
[Verse 4]
DW jej szklanych oGczach zobaczyEmłem mój miniony cAzas DNie wiesz ile oGddałbym tej nocyEm za jej pierwszy Araz GCiężko ukryć Dże z tš mylš miA było trochę Gwstyd AI kto by poDmylał że nasAtanie w końcuD wit
[Chorus 2]
DI w tym momencie wGiem że nieEmktórzy się obAurzš DOna ma 1G6 lat a jaEm mam dużo za Adużo GLecz z jednDym jej dotykiem jAakby cofnšł siGę czas A16 latD mieć jAeszczeD raz
[Verse 5]
DNie ma happy Gendu choćbym Emo to stawał w szrAanki DBo musiała wGrócić do roEmdziców od kAoleżanki GJej ojciec Dby mnie zabił ja Abym nie powstrGzymał go AI kto by poDmylał że nieA zdziwi mniDe to
[Verse 6]
DNie widziałem jGej od wtedy aEmle nie myl że to Abzdury DBo cišgle czGuję dotyk jEmej delikatnej sAkóry GI gdy Krakowski Drynek mijam AzastanawiamG się AŻe bym w życiu niDe pomylał żeA tej nocy zechce mDnie
[Chorus 3]
DI w tym momencie wGiem że nieEmktórzy się oAburzš DOna ma 1G6 lat a jEma mam dużo zAa dużo GLecz z jednDym jej dotykiem Ajakby cofnšGł się czas A16 laDt mieć AjeszczDe raz