Ronnie Ferrari - Ona by tak chciała

^Am Jestem na dworze sam,^Dm deszcz pada mi na głowę ^G Gibona w łapie mam,^Am a zgasić go nie mogę ^Am Odchodzę w ciemny las,^Dm rozświetlam fonem drogę ^G I widzę jedną z dam,^Am przy której tracę mowę

^Am I wracam, i wracam,^Dm i wracam se na chatę ^G Zaparzę se herbatę,^Am nie kurwa żadne latte ^Am I puka, i puka,^Dm i puka ktoś do drzwi ^G I widzę panią, co s^Amkradła serce mi

Ona by tak ch^Amciała być tu ^Dmze mną Kręcić b^Glanty, po czym liczyć ^Ambankroll Ona by tak ch^Amciała tańczyć ^Dmze mną Późną n^Gocą, kiedy gwiazdy ^Amwzejdą Ona by tak ch^Amciała być tu ^Dmze mną Kręcić b^Glanty, po czym liczyć ^Ambankroll Ona by tak ch^Amciała tańczyć ^Dmze mną Późną n^Gocą, kiedy gwiazdy w^Amzejdą

^AmSiada na kanapie i ^Ampatrzy prosto w oczy Ja ^Ampatrzę jej na dupę, bo ^Ampo coś przyszła w nocy ^AmWidzi tam coś we mnie, mo^Amże ten napis z boku Że na^Ampierdalamy we dnie, choć ^Amwolimy po zmroku

Pł^Amyniemy jak rakieta, posy^Dmpana mocna feta Wiatr ^Gciągle wieje w żagle, a na hory^Amzoncie Kreta Ka^Ampitan tego statku, co pro^Dmwadzi się jak beta Pod^Gbija nowe lądy i po^Amdaje baty w przekaz Pod po^Amkładem mamy składy gazo^Dmwanego nektaru Którym ^Gludzie za Uralem leczy^Amli siebie z udarów ^Am99 procent tyle ^Dmile mam problemów Każdy ^Gznika po butelce, wtedy ^Amnikt nie trzyma steru

Ona by tak ch^Amciała być tu ^Dmze mną Kręcić b^Glanty, po czym liczyć ^Ambankroll Ona by tak ch^Amciała tańczyć ^Dmze mną Późną n^Gocą, kiedy gwiazdy ^Amwzejdą Ona by tak ch^Amciała być tu ^Dmze mną Kręcić b^Glanty, po czym liczyć ^Ambankroll Ona by tak ch^Amciała tańczyć ^Dmze mną Późną n^Gocą, kiedy gwiazdy w^Amzejdą