Richie Sambora - Nieznajomy w miescie

^Ghej panie moze powiesz mi, ^Do co chodzi w życiu mym, to moze pomoc ^Emi ^{C G}co sie stało z marzeniami, ^Dktore spalił los, odwra^Ecając szcz&^C;#281;ścia bieg

^Fprzyjazną twarz^C znale&^Gamp;#347;ć ciężko jest ^Fobcym czuję si&#281^C; wśrod ^Drasy swej opuszczo^Fny zapomniany

^Aidę sam, wśrod ciemno&^Eamp;#347;ci miasta ^Cnikogo w domu niezastanę ^{G A}myśl ta zabija po trochu mnie c^Eo dzień ^Gnadchodzi deszcz mych s&#322^D;onych &#32^C2;ez ^Disjestem obcym, obcym w mie&#3^F47;cie twym ^G

^Gwszyscy kochają wygranych, ^Ddo przegranej ich, na pierwszych stronac^Eh pożegnają ^{C G}nikt nie kocha pokonanych, ^Dodpadają z gry, to wymy^Eślony Twoj skr^Cypt

^FDziś Wiar&#^C281; mam chcia&am^Gp;#322;eś ofiary mej ^FCzy teraz podasz mi, pomocn&^C#261; dło&^D;#324; wiem ze ^Fwidzisz mnie

^Ajak idę sam, wśrod cie^Emności miasta ^Cnikogo w domu niezastanę ^G pusto w mym domu i tak cicho ^Amyśl ta zabija po trochu mnie c^Eo dzień ^Gnadchodzi desz mych sło^Dnych ł^Cez ^Disjestem obcym, obcym w mie&#3^F47;cie twym ^G