Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Wstęp: Em Em C Hm Em Em C
HmCzęsto twe Emoczy miast wiDosennieć ziEmelenią SDą takie ziGmne i dziwnCe C HmW chorych rozmEmowach oczy Dpatrzą gdziEme indziej DPatrzą tylko gGdzie by się scChować C
Hm Em Em C
HmTwoje ramiEmona - nie kruDszące się Emciasto DNie pachną Gmiętową Cmaścią C HmJa w twoich ramiEmonach - nieistDotny dysEmonans DDeszcz szczęścia stGrzał nad przeCpaścią
HmSzeptem na uchEmo powiem że Że jCa, ja się teHmgo wyrzEmekam C Hm Em Em C
HmTych ranków jak feEmbra - u Dokien twych jEmak żebrak SiedDziałem zGa drzewem Cnie raz HmI gwiazd spadającEmych - piDjanych gEmwiazd na stos - D Nocą gdy bGędę umCierał
HmSzeptem na ucEmho powiem że Że Cja, ja się tHmego wyrEmzekam Em C WyrHmzekam bEmo
NCikt tak pięknie nHmie mówił, Cże się boi miłHmości JEmak ty C Hm Em C Hm
Zanim piorun i tEmęcza pDrzejdą przez smuEmtków most D Zanim dzień stąd odGleci na chmCurze HmZanim groszki i róEmże pocałuDją się znóEmw przez płot D Zanim kurz pGozamiata podwCórze
HmSzeptem na ucEmho powiem że Że Cja, ja się tHmego wyrEmzekam Em C WyrHmzekam bEmo NCikt tak pięknie nHmie mówił, Cże się boi miłHmości JEmak ty C Hm Em Em C Hm Em Em C Hm Em Em
A kiedy spCotkam Ciebie nHma śmierci zakręEmtach jeszcze rCaz to tylko THmobie poEmwiem A kiedy spCotkam Ciebie nHma śmierci zakręEmtach jeszcze rCaz to tylko THmobie poEmwiem
NCikt tak pięknie nHmie mówił, Cże się boi miłHmości NCikt tak pięknie nHmie mówił, Cże się boi miłHmości JEmak ty C Hm Em Em C Hm Em Em C Hm Em Em