Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
EmWolniej, wolniej, wstrzymaj konia, dAokąd pędzisz w stal odziany, CPewnie tam gzie błyszczą w dali,D Jeruzalem białe ściany. PEmewnie myślisz, że w świątyni Azniewolony Pan twój czeka, CŻebyś przyszedł Go ocalić, Dżebyś przyszedł doń z daleka.
EmNanaAnanaC... D
[Verse 2]
EmWolniej, wolniej, wstrzymaj konia, Abyłem dzisiaj w Jeruzalem, CPrzemierzałem puste sale,D pana twego nie widziałem. EmPan opuścił Święte MiastoA przed minutą, przed godziną, CW chłodnym gaju na pustyniD z Mahometem pije wino.
EmNanaAnanaC... D
[Verse 3]
EmWolniej, wolniej, wstrzymaj konia, Achcesz oblegać Jeruzalem, CStrzegą go wysokie wieże,D strzegą go Mahometanie. EmPan opuścił święte miasto,A na nic poświęcenie twoje, CPo cóż niszczyć białe wieże,D po cóż ludzi niepokoić.
EmNanaAnanaC... D
[Verse 4]
EmWolniej, wolniej, wstrzymaj konia, Aporzuć walkę niepotrzebną, CPorzuć miecz i włócznie swoją Di jedź ze mną, i jedź ze mną. EmBo gdy szlakiem na południe Aciągną hufce nieskończone, CJa podnoszę dumnie głowę Di odjeżdżam w drugą stronę.
EmNanaAnanaC... D