Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
EmAutobusy zapłakane Amdeszczem WoB7żą ludzi od siebie Emdo siebie Po Cbłyszczącym mokrym asGfalcie Jak po B7czarnym gwiaździstym niebie
[Verse 2]
EmOd tygodnia leje w mym Ammieście Ścieka B7wilgoć po sercu i Empalcie Z auCtobusu spłakanego Gdeszczem B7 N.C. Liczę gwiazdy na mokrym asfalcie
[Chorus]
Do Łezki CŁezka Aż będe nGiebieska W smD7utnym kolorze Gblue G7Jak chłodny Cjedwab W kolorze Gnieba ZaśD7piewa kolor bGlue
[Verse 3]
EmAutobusy zapłakane Amdeszczem Jak ogB7romne polarne fEmoki WyszuCkują w deszczu swe Gmiejsca B7Wydmuchując pary obłoki
[Verse 4]
EmPo zmęczonych grzbietach ich Amdreszczem B7Przelatują neonów Embłyski AutoCbusy zapłakane Gdeszczem B7 N.C. Mają takie sympatyczne pyski
[Chorus]
Do Łezki CŁezka Aż będe nGiebieska W smD7utnym kolorze Gblue G7Jak chłodny Cjedwab W kolorze Gnieba ZaśD7piewa kolor bGlue
[Verse 5]
A gdy Empadać przestanie w mym Ammieście Gdzie się zeB7 swoim smutkiem poEmmieszczę AutoCbusem zapłakanym dGeszczem Tam pB7ojadę, gdzie pada B7wiecznie
[Chorus]
Do Łezki CŁezka Aż będe nGiebieska W smD7utnym kolorze Gblue G7Jak chłodny Cjedwab W kolorze Gnieba ZaśD7piewa kolor bGlue