Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
Wakacje z blondynką Maciej Maleńczuk [Intro] Fm C7 Fm C7 [Verse 1]
To Fmbyła blonC7dynka Ten Fmkolor włosów takC7 zwą SpraFmwiła że miaBbmłem WakFmacje C7koloru bFmlond
[Verse 2]
W popoFmłudniowa godziC7nę Po proFmstu spotkałem C7ją DziewcFmzynę z bursBbmztynu Na plFmaży kC7oloru blFmond
[Chorus]
FA potem słońce plBbmaża A czas oEb7bok sobie biAbegłG Gb F FI zamiast kalendaBbmrza Co dzień jEb7ej przybywał Abpieg Jeden pC7ieg
[Verse 3]
FmTych piegów było trzydzC7ieści FmA może trzydzieści dC7wa W tym czFmasie się miBbmeści BlondFmynka, C7plaża i Fmja
[Chorus]
FTo staje się prawBbmdziwe Kiedy Eb7pozostaje w AbnasG Gb F FJej płowo-złotą grBbmzywę Wichrzy cEb7o noc ciepły wAbiatr W moich snC7ach
[Verse 4]
W popołFmudniowa godC7zinę Po proFmstu spotkałem C7ją A terFmaz wspomBbminam WakacFmje kolC7oru bloFmnd Bbm WakacFmje kolC7oru bloFmnd Bbm WakacFmje kolC7oru bloFmnd Bbm C7 Fm