Maciej Malenczuk - Twarze przy barze
chordsver. 1
Autoscroll
1 Column
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
Twarze przy barze Maciej Maleńczuk
[Intro]
Fm C Fm C Fm
[Verse 1]
FmNad barem Cblado połyskuje brudne szFmkło
Za barem barman poleruje armatBbmurę
Na bramce żołnierz śpi ruchanie Fmmu się śni
Kretyn przy bGarze adoruje głupią rCurę
Na bramce żBbmołnierz śpi ruchanie Fmmu się śni
Kretyn przy bGarze adorCuje głupią rFmurę
[Verse 2]
FmBarman ma mEbinę jakby łykał żuraAbwinę
Z tego powoEbdu że mu płacą za goAbdzinę
On chciałby gBbmwiazdą być nie tak za bFmarem tkwić
Swoje maGrzenia ma inaczej pragnie żCyć
On chciałby gGbwiazdą być nie tak za Fmbarem tkwić
Swoje maGrzenia ma iCnaczej pragnie żFmyć
[Verse 3]
FmSiedzą przy barze smCutne i te same twFmarze
Żeby coś przeżyć trzeba zażyć by exBbmtazę
Papieros pyk pyk pyk mętnego pFmiwa łyk
Nikt jej nie prGosi chociaż ma do tanga dCryg
Papieros pyBbmk pyk pyk mętnego piwFma łyk
Nikt jej nie Gprosi choCciaż ma do tanga dFmryg
[Verse 4]
FmTak płynie Ebczas w oczekiwaniu nAba ofiarę
Kogoś kto sEbzluga da postawi piwa Abdwa
Gdy się pojawBbmia leszcz spada nań nicFmzym kleszcz
W tym samym miejGscu czeka następnego dnCia
Gdy się pojaGbwia leszcz spada nań nFmiczym kleszcz
W tym samym miGejscu czCeka następnego dFmnia
[Bridge]
F Gm C7 F D G C F Gm Bbm F D Gm C Fm
[Verse 5]
FmTu prawie Ckażdy mniej lub bardziej Fmjest artysta
Z tego powodu chleje wódę aż doBbm dna
Gdy się zaleje w bryzg żołnierz go Fmwali w pysk
I tak tu wrGóci no bo dokąd uciec Cma
Gdy się zaBbmleje w bryzg żołnierz go wFmali w pysk
I tak tu wrGóci no bo dCokąd uciec mFma
[Verse 6]
FmPrawie każdEbemu tutaj w życiu coś nie wAbyszło
Bo gdyby wyEbszło czy by ciągle tkwili Abtu
Wypiją wBbmódki dwie i pocieFmszają się
Że jeszcze gGorzej żyje ten i Ców
Wypiją wGbódki dwie i pociesFmzają się
Że jeszcGze gorzej żCyje ten i Fmów
[Verse 7]
FmCzasami z nudów obCgadują się nawzaFmjem
Gdy ktoś wychodzi tyłek mu obrobić Bbmczas
Niewiele trzeba im krakowski mFmają spleen
I każdy z kaGżdym leciał się choć jeden rCaz
Niewiele trBbmzeba im krakowski mają spFmleen
I każdy z każGdym leciaCł się choć jeden rFmaz
[Verse 8]
FmGdy ktoś umEbiera jest okazja do Abwypicia
Jeszcze żyjEbemy chociaż marne żyAbcie to
Gdy pogrzeb kBbmończy się zajmują mFmiejsca swe
Twarze przy bGarze w kolejce na dCno
Gdy pogrzeb Gbkończy się zajmują mieFmjsca swe
Twarze przy bGarze w koClejce na Fmdno
[Outro]
F Gm Bb F Gm C F Bbm F D Gm C F Fm