Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
Jestem Ammłody, nie mam nic i mieć nie będę Wokół Emwszyscy na wyścigi się bogacą Są i Ftacy, którym płacą, nie wiem za co Ale Gcieszą się szacunkiem i urzędem Bo Amczas możliFwości wszeGlakich ostatnio nam Amnastał F G
[Verse 2]
Mogę Amwłóczyć się i żyć z czego popadnie Mogę Emokraść kantor, kościół czy przekupkę Żyć z nieFrządu albo doić chętną wdówkę ParaGdować syty i ubrany ładnie A Amchyłkiem jak zFłodziej o Gzmroku wymykam się z Ammiasta F G
[Verse 3]
Mogłem Amuczyć się na księdza lub piekarza Duch i Emciało zawsze potrzebują strawy Na woFjaka mogłem iść i zażyć sławy Co wyGnosi i przyciąga, bo przeraża A Ammłodość to Fponoć przyGgoda, a wojsko to Amszkoła F G
[Verse 4]
Mogłem Amwłączyć się do bandy rzezimieszków NiepoEmdzielnie rządzić lasem lub rozstajem Zostać Fmnichem i dalekie zwiedzać kraje RozgrzeGszając niespokojne dusze z grzeszków A Amchyłkiem przez Fżycie przeGmykam i drżę, gdy ktoś Amwoła F G
[Verse 5]
Jestem Ammłody, jestem nikim, będę nikim Na goEmścińcach zdarłem buty i kapotę Nie obFchodzi mnie, co ze mną będzie potem Tylko Gchciałbym gdzieś odpocząć od paniki Co Amgoni mnie z Fmiejsca na Gmiejsce o głodzie i Amchłodzie F G
[Verse 6]
Ludzie, Amktórych widzę, stoją do mnie tyłem Ten pod Embramą leje, ów na pannę czeka Nawet Fpies znajomy na mój widok szczeka Sam się z Gżycia nader sprawnie obrobiłem Więc Amchyłkiem poFwracam do Gdomu o zmroku jak Amzłodziej F G
[Verse 7]
Jakaś Amciepła mnie otacza cisza wokół Padam z Emnóg i czuję ręce na ramionach Do nóg Fczyichś schylam głowę jak pod topór Moje Gstopy poranione świecą w mroku Lecz Ampanika – Fnie wiem skąd, Gwiem – jest już dla mnie skońAmczona F G Lecz Ampanika – Gnie wiem skąd, Fwiem – jest już Emdla mnie skońAmczona