Jacek Kaczmarski - Pan wołodyjowski
chordsver. 1
Autoscroll
1 Column
Text size
Transpose 0
Capo: 2
Tuning: E A D G B E
(wg Henryka Sienkiewicza)
[Verse 1]
Do Amnieba Eleci Mały AmRycerz
AmWybuchem Grozerwany w Cstrzępy
CW RzeczypoDmspolitej graAmnice
AmTureckie Ekładą się zaAmstępy
AmPękEa imAmperEium AmpełEne AmswoGbód
RoCzerwą Gje sąsiedzi Crychło
FJak Basi Crzekł, takDm powie AmBogu
Pan DmMichał swoje Ecredo: Amnic to!
[Verse 2]
AmTrzęsie się z Epłaczu pan ZaAmgłoba
AmNad symboGliczną Polski Ctrumną
CI krwi nie Dmwoła – sam nad Amgrobem
AmBo umrzeć Ełatwo, żyć jest Amtrudno
Więc Amszloch EryAmcerEskie AmciśEnie AmpierGsi
CKaja boGhater się i Cnicpoń
FWobec Ctak niepoDmjętej Amśmierci
O Dmktórej Michał Erzekł, że: Amnic to!
[Verse 3]
Lecz „nic to” – Amśmierć, czy „Enic to” – Amżycie?
AmPotyczki, Gzwiady i miCłostki?
Do Cnieba Dmleci Mały AmRycerz
Do Amnieba jest najEbliżej z AmPolski
AmSwoEje odAmsłuEchałAm i EodAmsłuGżył
WiaCtraczkiem, Gsztychem, fintą Cpłytką
FI oto Cdzieło Dmjego w Amgruzy
Więc Dmchyba rację Emiał, że: Amnic to!
[Verse 4]
AmNie znał mąEdrości swej żołAmnierzyk
AmZajęty GBaśką i szaCbelką
Nie Cwątpić, w Dmsens ofiary Amwierzyć
Jest rzeczą Amłatwą E– bywa Amwielką
Lecz AmpotEem, Amwbrew Eserc AmpokErzeAmpieGniu
CŁzę cenić Gtylko na poCliczku
FI na nieCbieskim, Dmna skleAmpieniu
WyDmpisać krwią deEwizę: Amnic to!
[Outro]
Lecz AmpotEem, Amwbrew Eserc AmpokErzeAmpieGniu
CŁzę cenić Gtylko na poCliczku
FI na nieCbieskim, Dmna skleAmpieniu
WyDmpisać krwią deEwizę: Amnic to!