Jacek Kaczmarski - Mury

^EmOn nat^B7chniony i ^Emmłody był, ich nie policzyłby ^B7nikt ^COn im do^B7dawał ^Cpieśnią sił, śpiewał, że ^B7blisko już ^Emświt ^EmŚwiec ty^B7siące pa^Emlili mu, znad głów unosił się ^B7dym ^CŚpiewał, że ^B7czas, by ^Crunął mur, oni śpie^B7wali wraz z ^Emnim

Wyrwij ^B7murom zęby ^Emkrat Zerwij kaj^B7dany połam ^Embat A mury ^Amruną, runą, ^Emruną i po^B7grzebią stary ^Emświat!

Wyrwij ^B7murom zęby ^Emkrat Zerwij kaj^B7dany połam ^Embat A mury ^Amruną, runą, ^Emruną i po^B7grzebią stary ^Emświat!

^EmWkrótce na ^B7pamięć ^Emznali pieśń i sama melodia bez ^B7słów ^CNiosła ze ^B7sobą ^Cstarą treść, dreszcze na ^B7wskroś serc i ^Emdusz Śpie^Emwali ^B7więc, kla^Emskali w rytm, jak wystrzał poklask ich ^B7brzmiał I ^Cciążył ^B7łańcuch, ^Czwlekał świt, on wciąż ^B7śpiewał i g^Emrał

Wyrwij ^B7murom zęby ^Emkrat Zerwij kaj^B7dany połam ^Embat A mury ^Amruną, runą, ^Emruną i po^B7grzebią stary ^Emświat!

Wyrwij ^B7murom zęby ^Emkrat Zerwij kaj^B7dany połam ^Embat A mury ^Amruną, runą, ^Emruną i po^B7grzebią stary ^Emświat!

^EmAż zoba^B7czyli ^Emilu ich, poczuli siłę i ^B7czas I z ^Cpieśnią, ^B7że już ^Cblisko świt, szli uli^B7cami ^Emmiast Zwa^Emlali po^B7mniki i ^Emrwali bruk - ten z nami, ten przeciw ^B7nam! Kto ^Csam, ten ^B7nasz naj^Cgorszy wróg! a śpiewak ^B7także był ^Emsam

Patrzył na ^B7równy tłumów ^Emmarsz Milczał wsłu^B7chany w kroków ^Emhuk A mury ^Amrosły, rosły, ^Emrosły, łańcuch ko^B7łysał się u ^Emnóg

Patrzy na ^B7równy tłumów ^Emmarsz Milczy wsłu^B7chany w kroków ^Emhuk A mury ^Amrosną, rosną, ^Emrosną, łańcuch ko^B7łysze się u ^Emnóg