Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
Jak Dnowa – rezyGdencja Dcarów DSłużba swe oboA7wiązki Dzna DPrecz wysiedlono Gstąd TaDtarów Gdzie Dna świat wyrok A7zapaść Dma
DOkna już widzą, Gsłyszą Dściany Jak Dkaszle nad cyA7garem DLew DJak skrzypi wózekG popyDchany Z kaDlekim DemoA7kratą w Dtle
Lecz Anikt nie widzi F#i nie Bmsłyszy GCo robi DGóral w A7krymską Dnoc Gdy Agestem w wiernychF# towaBmrzyszy GWpaja Dswą legenA7darną Dmoc
Nie Dmmiejcie żalu Cdo StaDmlina Nie Dmon się za tym Cwszystkim Dmkrył DmPrzecież to nie jest Cjego Dmwina Że DmRoosevelt w JałcieC nie miał Dmsił
DmGdy się triumwirat Cwspólnie Dmbrał Za Dmświata histoCryczne Dmkształty WiaDmdomo, Ckto CeDmzara Cgrał I Dtak rozumieć A7trzeba DJałtę
[Verse 2]
W Dresztce cygara Gmdłym oDgniku DPływała Lwa AlA7bionu Dtwarz DNie rozmawiajmyG o BałDtyku DPo co w Europie A7tyle Dpaństw?
PoDlacy? – chodzi Gtylko Do to DŻeby gdzieś w końcu A7mogli Dżyć Z Dtą Polską zawsze Gsą kłoDpoty KaDleka troszczy A7się i Ddrży
ALecz uspokaja F#ich goBmspodarz PoGżółkły Ddłonią A7głaszcząc Dwąs Mój kAraj pomocną F#dłoń im Bmpoda GPotem niech Drządzą A7się, jak Dchcą
Nie Dmmiejcie żalu Cdo ChurDmchilla Nie Dmon wszak za tym Cwszystkim Dmstał DmWszak po to tylko Cbył triumDmwirat By DmStalin dostałC to, co Dmchciał
DmKomu zależyC na poDmkoju Ten Dmzawsze cofnie Csię przed Dmgwałtem DmWygra, Ckto się nie Dmboi Cwojen I Dtak rozumieć A7trzeba DJałtę
[Verse 3]
DŚciana pałacu Gsłuch naDpina DGdy do Kaleki A7mówi DLew DJa wierzę w szczerość Gsłów StaDlina DDba chyba o raA7dziecką Dkrew
DI potakuje Gmu KaDleka NieDzłomny demoA7kracji Dstróż DStalin to ktoś na Gmiarę Dwieku DOto mąż stanuA7, oto Dwódz
Bo Asojusz wielkichF# to nie Bmzmowa To Gprzyszłość Dświata – A7wolność, Dład APrzy nim i słaby F#się uBmchowa I Gswoją Dczęść oA7trzyma Dstrat
Nie Dmmiejcie żaluC do RooseDmvelta PoDmmyślcie, ile Cmusiał Dmznieść DmFajka, dym cygarC i buDmtelka DmChurchill, co miał soCjusze Dmgdzieś
DmWszakże radziłyC trzy imDmperia DmNad granicami,C co zaDmtarte W szczeDmgółach Czaś już Dmsiedział CBeria I Dtak rozumieć A7trzeba DJałtę
[Verse 4]
DWięc delegacjeG odleDciały DUcichł na Krymie A7carski Dgród DGdy na Zachodzie Gdziała Dgrzmiały TransDporty ludzi A7szły na DWschód
DŚwiat wolny święcił Gpotem Dtryumf DOpustoszały A7nagle Dfronty W Dkwiatach już prezyGdenta Dgrób A Dtam transporty A7i transDporty
CzerAwony świt się z F#nocy Bmbudzi Z Gwoli wyDborców A7odszedł DChurchill A Atam transporty F#żywych Bmludzi A Gtam oDbozy A7długiej Dśmierci
Nie Dmmiejcie więc do CTrójcy Dmżalu DmWyrok historii Cza nią Dmstał DmOpracowany w Ckażdym Dmcalu DmKażdy z nich chronił, Cco już Dmmiał
DmMógł mylić się zwieCdziony Dmchwilą DmNie był Polakiem Cani DmBałtem DmTylko oCfiary Dmsię nie Cmylą I Dmtak rozumieć Ctrzeba DmJałtę!
DmTylko oCfiary Dmsię nie Cmylą I Dtak rozumieć A7trzeba DJałtę!