Autoscroll
1 Column 
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
[Verse 1]
Mam wszystko, Amczego może Dmchcieć uczciwy Amczłowiek ŚwiatoAmpogląd, wykształDmcenie, młodość, Czdrowie Rodzinę, Fktóra kocha mnie, dwie, trzy koAmbiety Gitarę, E7psa i ofiFcerskie epoE7lety To wszystko Ammiało cel i Dmotom jest u Amcelu Na straży Ampól bezkresnych Dmstrażnik, jeden z Cwielu Przy lampie Fleżę, drzwi zamknięte, płomień Amdrga A ja przez E7szpadę uczę Fskakać swego E7psaF! E7
[Chorus]
Na Dmdrzwi się nie oglądajAm, nasienie sobacze Gdzie w E7śniegach nocny wilka trop i Amzaspy po A7pas DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, encore, jeszcze AmrazA7! DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, jeszcze Amraz!
[Verse 2]
Za oknem Amposterunku Dmnic nie dzieje Amsię Czego bym Amumiał dopilDmnować, albo Cnie Dali tu Fstertę starych futer i człoAmwieka Ażeby E7był i nie wiaFdomo na co E7czekał Więc przypuAmszczenia snuję, Dmliczę sęki w Amścianach Czasem przeAmkłuję końcem Dmszpady karaCkana W oku mam Fbłysk od knota, co się w lampie Amżarzy Czerwony E7odcisk dłoni Fna podpartej E7twaFrzE7y!
[Chorus]
Na Dmdrzwi się nie oglądajAm, nasienie sobacze Gdzie w E7śniegach nocny wilka trop i Amzaspy po A7pas DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, encore, jeszcze AmrazA7! DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, jeszcze Amraz!
[Verse 3]
Tak, jest gdzieś Amświat, obce jęDmzyki, lecz nie Amtu Tu z ust doAmbywam głos, by Dmrzucić rozkaz Cpsu! Są konsteFlacje gwiazd i nieprzebyte Amdrogi Ja krokiem E7izbę mierzę, Fgdy zdrętwieją E7nogi! I wtedy Amszczeka pies na Dmostróg moich Ambrzęk Ze ściany Amrezonuje Dmmu gitary Cdźwięk Ze wspomnień Fpieśni, które znam, tka wątek Amwróżb Jak gdybym E7kiedyś swoje Fżycie przeżył E7jużF E7
[Chorus]
Na Dmdrzwi się nie oglądajAm, nasienie sobacze Gdzie w E7śniegach nocny wilka trop i Amzaspy po A7pas DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, encore, jeszcze AmrazA7! DmSkacz, jak ci każę, będę Ampatrzył jak skaczesz! EnE7core, jeszcze Amraz!
[Verse 4]
Więc jem i Amśpię, pies śledzi Dmwszystkie moje Amruchy Gdy piję, Ampowiem czasem Dmcoś, on wtedy Csłucha I widzę w Foknie, zamiast zimy, lampę, Ampsa I ofiE7cera, który Fpije tak jak E7ja! Nic nie ma Amza tą ścianą z Dmwielkich, ciemnych Ambelek Nad stropem Amnazbyt niskim, Dmby skorzystać z Cszelek! Nic we mnie, Fprócz do świata żalu dziecięAmcego Tu nikt nie E7widzi, więc się Fwstydzić nie mam E7czeFgoE7!
[Outro]
ODmczami za mną nie wódźAm, nasienie sobacze! Gdy E7piję w towarzystwie alAmkoholowych A7zmor! I Dmnie liż mnie po rękach, gdy Ambiję cię i płaczę! Jeszcze E7raz! Jeszcze raz! EnAmcorA7e! I Dmnie liż mnie po rękach, gdy Ambiję cię i płaczę! Jeszcze E7raz! EnAmcore!