GreenWood (Poland) - Ballada o czarnej Śmierci
chordsver. 1
Autoscroll
1 Column
Text size
Transpose 0
Tuning: E A D G B E
Am G Am G
Am D C G
Am G Am G
Am D C G
Am
AmStara Goberża „AmPod Gwiazdą GModrą"
AmPodła jak nałóg, Cstęchła jak sDzczyn
AmGościła Dwielu, Ami wielu Gmogło
AmPijąc zapomnieć, Dże muszą Amżyć
AmRazu pewnego, z Cdrogi dalDekiej
AmZaszedł tu pielgrzym Cco oczy Emmiał
AmCzarne głęGbokie, Cmrokiem studziDennym
FKostur mCu w ręce Dkościstej dEmrżał
AmDaj deri Ddol
AmDaj dori Gdel
AmChoćbyś się ukrył, Cnie ujdziesz jDej
AmDaj deri Ddol
Amkosi jednGako
Ammieszczan, rycerzy, chłEmopstwo i kleAmr
Am-Masz GCi polewAmkę zbożny pąGtniku.
AmRzekł dobry karczCmarz i nagle Dzbladł
AmBo czarnDe oczy Amto oczodGoły
AmZ policzków toczyD się trupAmi jad
AmWrzasnęła Ciżba C Śmierć wD miasta murach!
AmWygnać ją wygnać niecCh idzie Emprecz!
AmI kilku miGeszczanC szarpie pielgDrzyma
FA paru kCnechtów cDhwyta za miEmecz
AmDaj deri Ddol
AmDaj dori Gdel
AmChoćbyś się ukrył, Cnie ujdziesz jDej
AmDaj deri Ddol
AmKosi jednGako
AmMieszczan, rycerzy, chłEmopstwo i kleAmr
AmGdy zwGlekł sięAm z bruku swąG rękę chudą
AmUniósł ku murom iC tak jak stałD
AmNieme prDzekleńsAmtwo rzucGił na kasztel
AmPrzerwać mu każdyD z mieszcAmzan się bał
AmDin, dirin-din bCiją dzwonDy na trwogę
AmW domach wieczorem poCdniósł sEmię płacz
AmKiedy ta PGani popCrzez gród krocDzy
FWij się Cna ziemi Dz bólu i chEmarcz
AmDaj deri Ddol
AmDaj dori Gdel
AmChoćbyś się ukrył, Cnie ujdziesz jDej
AmDaj deri Ddol
AmKosi jednGako
AmMieszczan, rycerzy, chłEmopstwo i kleAmr
AmZ prawGej jej sAmtrony anioł Gpolata
Am i płacze cicho, Ca z lewej czaDrt
AmOna ponuDra w roAmzwianychG szatach
AmGasi istnienia płDynąc przeAmz świat
AmWrzućcie na wozyC swoich uDmarłych
AmRogi bawole palcie i Csierść Em
AmChustami zG octem Custa zatkajcieD
FMoże oszCczędzi waDs czarna śmEmierć
AmDaj deri Ddol
AmDaj dori Gdel
AmChoćbyś się ukrył, Cnie ujdziesz jDej
AmDaj deri Ddol
AmKosi jednGako
AmMieszczan, rycerzy, chłEmopstwo i kleAmr