Ekt Gdynia - Za naszym domem

^AmPospadały z drzew kasztany, ^Egubi liście klon ^DmOdleciały już bociany ^Edo cieplejszych stron ^AmPrzeciągają się wieczory, c^Eoraz krótsze dni I tylko d^Fłużej nam się ^Eśni^E7.

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniając ^Eświat

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniaj^Eąc św^Amiat

^AmZapraszają nas ogrody, ^Eechem woła las ^DmTo dojrzałych jabłek pora, ^Amgrzybobrania c^Ezas ^AmGdy rozpala się ogniska n^Ead ramiona drzew Popłynie z ^Fdymem wspólny ^Eśpi^E7ew

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniając ^Eświat

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniaj^Eąc św^Amiat

^AmSłońce coraz niżej kroczy, ^Ewoda z chłodu drży ^DmWiatr wymiata prosto w oczy ^Epozostałość mgły ^AmTylko rzeką nieustannie ^Eniepokojąc nas Przemij^Fający płynie ^Ecza^E7s

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniając ^Eświat

^AmZa ^Gnaszym domem ^Czapłonęły ^Dmsady ^AmW kalendarzach w^Erzesień, ^Amznów przybyło ^Elat ^AmI w ^Gtwoich włosach ^Czostawiła śl^Dmady ^AmKolorowa j^Eesień og^Farniając św^Eiat